… zstąpi na Was, otrzymacie Jego moc i będziecie Jego świadkami

Agata – Nigdy nie zastanawiałam się nad tematem duchów. Ale myślę sobie tak: skoro wierzę w Boga, wierzę też w Ducha, niezwykłego, bo świętego – Ducha samego Wszechmogącego!

Rzecz o Duchu

Czy faktycznie jest nam dane tak blisko obcować z Duchem samego Boga? Z jego tchnieniem? Duch Święty jest już na pierwszych stronach Księgi Rodzaju. To ten, którego Jezus, Syn Boży, tchnął na swoich uczniów! Ten sam duch, jak sobie wyobrażam, może „przechadzać się” między nami, ludźmi, nie zawsze bożymi, czasem beznadziejnymi (myśląc po ludzku), oddalonymi bardzo od Boga…

Kim jest Duch?

Wierzysz w duchy? Ja wierzę. Wierzę w takiego mega ducha! Przy nim wszystkie inne to pikuś! 🙂 Duch, w którego wierzę to Bóg. Duch święty. Nie byle jaki z kreskówek, horrorów czy nawet filmów o egzorcyzmach, które, niestety i nie wiem dlaczego, tak lubi oglądać współczesna młodzież.

Takie czy inne duszki zupełnie do niego nie przystają. To Duch życia. Duch działania i chcenia w nas i w świecie – tak mówi o nim Pismo święte 😉 pięknie mówi. I prawdziwie. To Boża moc albo, jak mówił o nim św. Augustyn, miłość, twórcza i sprawcza, między Bogiem Ojcem a Jego Synem, Jezusem, naszym Panem. Cuuudownie, że możemy być jej świadkami.

Jaki jest Duch?

Bo przecież Duch święty, choć go nie widzimy, to jednak działa w nas i w świecie każdego dnia. Ponad wszystko, jest jednak obecny w Sakramentach – znakach łaski niewidzialnej, których jesteśmy odbiorcami. Jest obecny w Eucharystii, podczas przemienienia chleba w Ciało Pana i wina w Jego świętą Krew. Duch święty jest obecny także w Konsylium Kardynałów, którzy wybierają nowego papieża. Współdziała z nimi, bo to duch rady, rozumu, mądrości. Duch święty jest w misjonarzach i męczennikach, bo to duch męstwa, odwagi, słowa i czynów, które wymagają wiele poświęcenia i wysiłku i często pójścia „pod prąd.”

Gdzie możesz spotkać Ducha?

Wierzę, że Duch Święty jest obecny w przebaczeniu, w rodzicach którzy przytulą się po kłótni i wtedy, gdy odraczają datę rozwodu. Jest w wysiłku naukowym teologów, którzy czerpiąc z wiedzy wieków, ale także z doświadczeń naszego ludzkiego dnia codziennego. Próbują przybliżyć nam, zwykłym „zjadaczom chleba”, mądrość zawartą na kartach Ewangelii. W tych i ufam, że w bardzo wielu jeszcze innych odsłonach, w innych momentach naszego życia jest i działa Duch Święty.

Świętujmy Jego czas, zauważajmy Go! Gdy tylko jest to możliwe! Módlmy się do Niego o te wszelkie łaski, a nawet gdy nie wiemy, jak się modlić, prośmy Go o pomoc, wszelaką! On jest, bo jest Bogiem, a nasz Bóg nosi imię: JESTEM KTÓRY JESTEM. Tyle wystarczy.

Ludzik, duch i wezwanie

Wisi sobie tu i tam taki plakat. Plakat z konturem postaci ludzkiej, wypełnionej barwami na błękitno-białym tle… Ludzik ma wyciągnięte ręce ku górze i otwarte dłonie. To chyba ważne…
Już niebawem będziemy takimi radosnymi, kolorowymi ludźmi, bo będą w nas, (już są!) pokłady radości. I to nie byle jakiej! Nie takiej, że mam nowego smartfona. Nie takiej, że udało mi się zaliczyć kolejną sesje, ale takiej, która rodzi się i wypływa głęboko z nas, z naszego bycia człowiekiem i Dzieckiem Bożym. Bo czy ktoś dzisiaj cieszy się z tego, że jest człowiekiem albo że ma ten przywilej być dzieckiem Boga? Niewielu o tym pamięta, niewielu jest tego w ogóle świadomym.
A my tak! A właśnie, że tak!

Uwierz w Ducha Świętego

25 maja 2019, w piękny słoneczny dzień będziemy świętować wiele rzeczy, które są dla nas ważne. Nasze dziecięctwo Boże, naszą przyjaźń z Chrystusem Panem, naszą młodość, nasze wspólnoty, do których należymy, nasze rodziny!

SPOTKAJMY się w Amfiteatrze!
PRZYJDŹ!
Otrzymaj JEGO moc!
I Bądź Jego Świadkiem gdziekolwiek Cię postawi!

Ustroń, sobota 25 maja, g. 18.00
Musisz tam być.
Ty i Twój Duch!

Tekst Agata Kamińska