Jak wygląda proces edukacji u osób niepełnosprawnych? U mnie to było ogromne wyzwanie… Chcesz się dowiedzieć jak to wygląda od środka? Jakie trudności trzeba pokonać po drodze? Jak to jest z nauką i zapamiętywaniem informacji? Postaram się przybliżyć Ci ten etap na przykładzie mojego życia. 

Jak dążyć do naukowego sukcesu? 

Od początku miałam trudności nie tylko z nawiązaniem relacji rówieśniczych, ale też z zapamiętywaniem materiału z lekcji. Głównie ze wszystkich przedmiotów ścisłych. Na te dziedziny musiałam poświęcić trzy razy więcej czasu i energii. Nieraz efekt był całkiem inny od zamierzonego. A po nim ogromne rozczarowanie. By zapamiętać informację na kolejną lekcję musiałam powtórzyć ją kilkanaście razy. Później przepisać notatki i znów je powtórzyć. 

Co się działo w trakcie przygotowań na sprawdzian lub egzamin? Jeszcze więcej pracy: setki powtórzeń, zapisywanie ważnych informacji, nieprzespane noce, przepisywanie po kilka razy wypowiedzi pisemnych, analizowanie. Zdarzało się, że brakowało mi siły  do dalszej pracy. 

Wymagałam od siebie, bo chciałam wiedzą i umiejętnościami nadrabiać braki w relacjach z rówieśnikami. Ta strategia nie do końca przyniosła oczekiwane rezultaty. Jak wygląda proces edukacji u osób niepełnosprawnych? Sam widzisz, że lekko nie jest.

Wiktoria vs Matematyka – kto wygra?

 Z biegiem czasu, pojawiało się coraz więcej przeszkód w osiągnięciu wyznaczonych celów. Towarzyszyło mi wtedy wiele skrajnych emocji. W drugiej klasie postanowiłam, że chcę podejść do egzaminu dojrzałości. Wtedy zaczęła się wielka walka o moją przyszłość. Nauka, pokonywanie trudności, mnóstwo przygotowań, ogrom włożonej pracy. 

Moją piętą achillesową okazała się matematyka. Przez nią nie spełniłam największego marzenia w swoim życiu – nie poszłam na studia. Nie poddałam się, jednak, tak łatwo. Do egzaminów z tego przedmiotu przygotowywałam się bardzo długo. Był to czas powtórzeń nauki, nerwów, nieprzespanych nocy.

Każda próba (było ich aż osiem) pokonania królowej nauk kończyła się niepowodzeniem. Potem znów pojawiał się cały szereg różnych emocji, jak niekończąca się opowieść. Był to ogromny trening wytrwałości, próba charakteru. Zawiodłam się na sobie. Tyle trudności pokonałam, a tej nie! Była to największa porażka, z której bardzo trudno było się podnieść.

Co zrobić, gdy przegrasz?

Nadszedł czas załamania. Miałam wielką niechęć do jakiejkolwiek aktywności. Smutek połączony ze złością. Wiele skrajnych emocji, kotłownia różnych myśli. Wielkie rozczarowanie, ogromna niechęć do działania, szereg pytań. To był kolejny ogromny kryzys. Brakowało mi motywacji.  

Do dziś pojawiają się emocje z tym związane, mimo że minęło już trochę czasu. Dalej nie mogę się pogodzić z tym, że jednak nie udało mi się osiągnąć wyznaczonego celu. 

Nadal jednak stawiam sobie wyzwania, które stopniowo realizuję. Rozwijam się w wielu dziedzinach. Przez te trudne lata znów stałam się silniejsza. Dzięki temu  doświadczeniu wiele się nauczyłam. Wytrwałam w postanowieniu do końca. Zrobiłam, co w mojej mocy, by zdobyć marzenia, ale z ogromnym żalem muszę powiedzieć, że je przegrałam.

Znalazłam jednak jeszcze w sobie siły, by spróbować innego rozwiązania. Skończyłam dwa różne kierunki – administrację i terapię zajęciową, która jest bliższa mojej osobowości. Odkąd pamiętam, chciałam nieść pomoc innym, wprowadzać wiele zmian do życia społecznego względem takich osób jak My. W administracji też  próbowałam swoich sił i uważam, że sprostałam wyzwaniu.

 

Masz podobną sytuację? Przegrałeś swoje marzenia? Jakie emocje Ci towarzyszą? Jak postrzegasz czas dążenia do wyznaczonego celu? Jako coś straconego czy jako szansę, by się czegoś nauczyć? 

Wszystkie te pytania pojawiały się w mojej głowie. Kotłowały się też różne odpowiedzi. Dopiero niedawno odnalazłam swoją drogę i zamierzam się rozwijać właśnie w tym kierunku. Nie zawsze przegrane marzenia zaważają na Twojej przyszłości. Wszystko zależy, czy posiadasz wewnętrzną siłę, by się podnieść po porażce. Co chcesz zrobić z trudnymi doświadczeniami? Czy mogą Ci jakoś pomóc? 

Jak Zawieszona między światami poradziła sobie z innymi problemami? Zobacz!

 

Tekst: Wiktora Rusin

Korekta: Roksana Adamek