To była wspaniała sobota. Pogoda dopisała, było słonecznie i wyjątkowo ciepło jak na tę porę roku. W okolicach tężni solankowych wdychaliśmy zdrowe „zmineralizowane” powietrze. Spacerem po jesiennym, pełnym kolorów Parku Zdrojowym wśród starych, pomnikowych dębów, lip i platanów doszliśmy do centrum Jaworza. Tam spotkaliśmy samego hrabiego Maurycego Saint Genois d’Anneaucourt. Siedział na ławeczce, przysiedliśmy się i zrobiliśmy wspólne zdjęcie 🙂
Trochę zmęczeni i głodni dotarliśmy do Joli, gdzie czekała na nas wspaniała gościna.
Było ognisko, kiełbaski, ciasto prosto z piekarnika i mnóstwo innych pyszności. Ale przede wszystkim rodzinna, przyjacielska atmosfera.
Dziękujemy Jolu!
Po pikniku w ogrodzie zwiedziliśmy jeszcze Muzeum Flory i Fauny Morskiej i Śródlądowej. Zobaczyliśmy bardzo ciekawe eksponaty (również żywe!) a opowieści pana Bartka sprawiły, że moglibyśmy tam siedzieć w nieskończoność. Trzeba było jednak w końcu wracać do domu. Dziękujemy!
Zdobyliśmy kolejne 4 punkty do naszej odznaki krajoznawczej, w sumie mamy ich już 6. Ciąg dalszy wkrótce.